Nieco po czasie ze względu na rekolekcje wielkopostne i święta Wielkiej Nocy (nie 22 marca a dopiero 31) obchodziliśmy w naszej szkole Światowy Dzień Wody. W czasie apelu uczniowie klasy szóstej w ciekawy sposób przybliżyli nam ważne informacje o wodzie jako substancji warunkującej życie. Dowiedzieliśmy się jak wiele jej zawdzięczamy i jaką pełni rolę w naszym organizmie. Nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy jak dużo jest jej w różnych produktach i że nasze ciało to w 70% właśnie woda. Uświadomiliśmy sobie również jak mało jest wody nadającej się do picia na Ziemi mimo, że mówi się o niej „błękitna planeta”. Zdecydowana większość to niestety morza i oceany z wodą słoną, która nie nadaje się do spożycia. Czynnie włączyliśmy się również w kampanię „Studnia dla Południa” organizowaną przez Polską Akcję Humanitarną. Obejrzeliśmy film o trudnej sytuacji Somalijczyków. Uświadomiliśmy sobie jakimi jesteśmy szczęśliwcami mając kran z wodą pitną na wyciągnięcie ręki i jak trudno żyje się mieszkańcom Afryki, którzy po wodę muszą za każdym razem chodzić nawet 6 kilometrów. Zobaczyliśmy jak wiele znaczy i ile radości dostarcza mieszkańcom Sudanu czy Somalii zwykła studnia. To właśnie dzięki Polskiej Akcji Humanitarnej takie studnie powstają w miejscach dotkniętych niedoborem wody.
A czy my możemy coś zrobić? Wbrew pozorom robiąc niewiele możemy zrobić bardzo dużo. Przede wszystkim oszczędzajmy i szanujmy wodę, nie marnujmy jej. A jak to robić? Na apelu otrzymaliśmy wiele cennych wskazówek. Poza tym możemy wspierać szlachetne akcje. Właśnie dziś mieliśmy okazję na wszystkich przerwach kupować wodę mineralną na naszym prowizorycznym szkolnym stoisku. Wszystkie zarobione pieniądze (82 złote i 85 groszy) przekazaliśmy na kampanię „Studnia dla Południa”. Poczuliśmy się ważni, pomocni i radośni. Chociaż tyle mogliśmy zrobić…